Gimbal do telefonu

Gimbale do telefonu mogą odmienić to, w jaki sposób przygotowuje się filmy – zarówno te, które wysyła się do znajomych, jak i całkiem profesjonalne nagrania. Żeby tak jednak było, należy dobrze zastanowić się nad tym, jaki najlepszy gimbal do telefonu kupić. Dzisiaj zajmę się tym tematem szczegółowo i postaram się Wam odpowiedzieć na to pytanie.

Dlaczego warto kupić gimbal do telefonu?

Nowoczesne smartfony znakomicie radzą sobie ze stabilizacją zdjęć i filmów, ale ma to swoje granice, czyli działa bez zmiany orientacji, tylko przy określonej prędkości ruchu i zwykle jedynie w dobrych warunkach oświetleniowych. Gimbale do smartfona pozwalają rozszerzyć te możliwości poprzez precyzyjne ustalenie położenia telefonu w przestrzeni. Bardzo często ich wielką zaletą jest też możliwość skorzystania z predefiniowanych stylów, które uatrakcyjniają przygotowywane nagrania. A to wszystko w doskonałych smartfonach, flagowcach. Przy średniej klasy telefonach korzyści z zastosowania gimbala są jeszcze bardziej czytelne.

Jak wybrać gimbal?

Najważniejsze ze wszystkich kryteriów jest jednocześnie tym, które najtrudniej zastosować w praktyce, ponieważ gimbal do telefonu musi być przede wszystkim wygodny. Biorąc pod uwagę, że stabilizator będzie najczęściej trzymany w jednej ręce, to musi zapewniać pewny chwyt w każdym położeniu. Choć producenci naprawdę wiele robią, żeby sprzęt był prawidłowo wyważony, a sam uchwyt ergonomiczny, to jednak nie da się nie zauważyć, że wciąż pozostaje to kwestią dość indywidualną i nie ma możliwości sprawdzenia tego bez wzięcia sprzętu do ręki. Na szczęście pozostałe kryteria są znacznie bardziej obiektywne, choć ich analiza też nie zawsze prowadzić musi do oczywistych wniosków.

Budowa i mobilność

Z definicji gimbal do telefonu musi być poręczny. Sporą część tego typu urządzeń można złożyć, żeby łatwiejsze było ich przenoszenie. Jeśli równie łatwo i szybko można je później złożyć i przygotować do pracy, to świetnie, natomiast w przypadku tańszych modeli często okazuje się, że niestety nie są zaprojektowane zbyt dobrze.

Zwykle też mówi się, że gimbal powinien być możliwie lekki – wtedy rzeczywiście łatwiej jest go przenieść, natomiast są użytkownicy, którzy wybiorą model cięższy, który pewnie leży w ręce. Wydaje się, że w tym zakresie obie skrajności mogą być problematyczne. Zdecydowanie jednak masa i gabaryty mają znaczenie, ale należy je rozpatrywać w kontekście łatwości i wygody obsługi, a nie jedynie jako wartości bezwzględne.

Rodzaj mocowania

W tym zakresie możliwości są naprawdę duże i żeby podjąć decyzję co do tego, jaki gimbal do telefonu kupić na swoje potrzeby, należy wcześniej przeanalizować sposób używania urządzenia. Jeśli bowiem do gimbala będzie podłączany zawsze jeden telefon i tylko ten jeden, to wydaje się, że mocowanie magnetyczne może spełnić oczekiwania większości użytkowników. Nie wszystkie mocowania tego typu są jednak na tyle mocne, żeby pozwoliły na kręcenie filmów na przykład w czasie jazdy rowerem po lesie bez obawy, że telefon upadnie.

Podobnie, kiedy w gimbalu choćby sporadycznie, ma być mocowany czy to inny smartfon, czy na przykład kamera sportowa – są mocowania, które sobie z tym poradzą, ale te z kolei bywają niekiedy dość ciężkie lub przeciwnie: zbyt delikatne. I choć wielu producentów wprowadza na rynek gimbale do telefonu z unikalnymi systemami mocowania, często najlepszym rozwiązaniem jest wybór takiego patentu, który już został przetestowany.

Niezawodność

Nawet za najtańszy gimbal do telefonu trzeba zapłacić 200-300 zł, a modele renomowanych marek to już koszt 600 zł, a czasem nawet 1000 zł. Wydając takie pieniądze na stabilizator do smartfona, trzeba mieć pewność, że będzie on działał niezawodnie. To znaczy, że ma działać płynnie, a jeśli producent wprowadził kilka schematów pracy dla danego urządzenia, to wszystkie one mają być wykonywane w pełni powtarzalnie za każdym razem.

W tym miejscu wraca problem konstrukcji, ponieważ gimbal z definicji przeznaczony jest do kręcenia ujęć dynamicznych, co oznacza, że prędzej czy później prawdopodobnie upadnie i powinien taki upadek przetrwać nienaruszony, a przy nadmiernie odchudzonej konstrukcji może się to nie udać.

Jak odczytywać wybrane pozycje w opisach technicznych gimbala?

Poza ogólnymi kryteriami, żeby znaleźć najlepszy gimbal do smartfona, trzeba też przyjrzeć się konkretnym cechom użytkowym, a ich prawidłowa interpretacja nie zawsze jest prosta.

  • Liczba osi. Dziś nawet dość tanie gimbale oferują stabilizację trzyosiową, modeli jedno i dwuosiowych się już praktycznie nie spotyka. W teorii trzy płaszczyzny stabilizacji powinny pozwolić na wykonanie nagrań w 360 stopniach, natomiast warto upewnić się, że konstrukcyjnie gimbal jest do tego przystosowany, ponieważ w niektórych modelach pełen obrót wokół jednej z osi nie jest konstrukcyjnie możliwy, co ogranicza możliwość wykonania niektórych ujęć.
  • Z jednej strony podana będzie jego pojemność, a z drugiej – czas pracy. Niestety żadna z tych wartości nie jest wystarczająca, aby bezpiecznie porównywać gimbale różnych producentów. Problem polega na tym, że stosowane silniczki mogą mieć różny apetyt na energię, zużywając szybciej prąd z większego akumulatora, natomiast procedury stosowane do oszacowań czasu też nie są w żaden sposób standaryzowane. Obie te wartości – pojemność i czas pracy – mogą w najlepszym razie posłużyć do porównania między dwoma modelami tej samej marki lub odrzucenia ewidentnie najsłabszych propozycji.
  • Wodoodporność. Zwykle opisywana jest parametrami IP, czyli pyłoszczelność i wodoodporności jednocześnie. Im wyższe obie liczby, tym więcej zniesie gimbal. Warto jednak zagłębić się w zastrzeżenia, ponieważ często nawet przy pełnej wodoodporności producent zastrzega, że nie będzie ona zachowana, jeśli w zanurzeniu będzie się używać przycisków sterujących.

Jakich dodatkowych funkcji szukać w gimbalach?

  • Gimbal, nawet tani, stanowi często zauważalny wydatek w domowym budżecie, więc warto zrobić więcej, żeby go nie uszkodzić. Niektórzy producenci do swoich urządzeń dodają dedykowane walizki, w których można gimbale przenosić bez obawy o szkody w dość delikatnym mechanizmie.
  • Bezprzewodowa obsługa z poziomu smartfona też może się przydać. Choć w większości przypadków gimbale trzyma się w rękach, to jednak niekiedy ujęcie wymaga innej konfiguracji – takiej, w której smartfon znajdzie się poza zasięgiem ręki. Dziś sterowanie z poziomu aplikacji jest właściwie normą, nie jest nią jednak sam poziom programu, bo niektóre nie są przetłumaczone z azjatyckich języków, a inne nie działają stabilnie.
  • Do tworzenia niezwykłych ujęć przyda się kilka różnych trybów pracy. Niektóre gimbale mogą śledzić cel, można zarządzać prędkością obrotu albo zdefiniować na gest, który rozpocznie określoną sekwencję. W najbardziej rozbudowanych modelach sam gimbal po wyjęciu z pudełka obsługuje na przykład trzy tryby, ale można dograć kolejne, wykorzystując dedykowaną aplikację.
  • Odwrotne ładowanie to kolejne rozwiązanie stosowane w niektórych gimbalach. W ogóle opcja ładowania gimbala z telefonu lub wykorzystania gimbala jako powerbanku może w niektórych przypadkach być bardzo praktyczna.
  • Niektóre powerbanki z różnych powodów pozwalają na zamocowanie smartfona tylko w jednej orientacji. W tych przypadkach warto dowiedzieć się, czy adaptery pozwalające ją zmienić, znajdują się w zestawie, czy należy je dokupić oddzielnie.

Najlepszy gimbal do smartfona: ile trzeba za niego zapłacić?

Najtańsze gimbale – kosztujące 200-300 złotych – nie dają wielkich możliwości. Producenci często nawet nie podają w materiałach promocyjnych, jaka jest wytrzymałość baterii, a w praktyce okazuje się ona mocno zależna od egzemplarza, przy czym w niektórych gimbalach z tej półki wystarcza zaledwie na 2-3 godziny pracy. Duża masa własna, dochodząca nawet do 500 gramów, w połączeniu z ograniczonym udźwigiem (200-250 g) i raczej niezbyt stabilnym uchwytem sprawiają, że jest to sprzęt do sporadycznego użytku w spokojnych warunkach, ale na dłuższe wycieczki czy w bardziej wymagający teren może się nie sprawdzić.

Za około 500 złotych można kupić pierwsze gimbale od renomowanych producentów. Są to co prawda najbardziej okrojone modele, jeśli chodzi o funkcjonalność, ale i tak stanowią jakościowy skok w porównaniu z segmentem budżetowym. Przy masie poniżej 400 gramów mogą pracować ze sprzętem o masie około 300, co – jeśli tylko uchwyt jest kompatybilny – pozwala na zamocowanie i pancernego smartfona, i kamery sportowej. Jeszcze więcej zmian przynoszą tryby pracy: śledzenie obiektu, szybka zmiana orientacji czy timelapse pozwalają na tworzenie zdecydowanie bardziej atrakcyjnych nagrań. Bateria zwykle wystarcza na kilka godzin pracy.

Dwa razy droższe gimbale, modele kosztujące około 1000-1100 złotych, to już modele imponując pod względem udźwigu – mogą poradzić sobie ze sprzętem ważącym nawet 1,2 kilograma, więc także z dobrej klasy bezlusterkowcem. To o tyle ważne, że w komplecie często znajdują się różne adaptery pozwalające założyć na stabilizator prawie dowolny sprzęt. Czas pracy sięga 9, a w niektórych modelach 12 godzin. To już naprawdę dokładnie wykonane, świetnie uszczelnione i niezawodne urządzenia, które niekiedy zaliczane są już do wyposażenia profesjonalistów, a na pewno zaawansowanych amatorów.

Aplikacja gimbala jako ważne kryterium wyboru sprzętu

Praktycznie każdy gimbal dziś może być obsługiwany z poziomu smartfona za pośrednictwem dedykowanej aplikacji. Warto, poza zastanawianiem się, jaki najlepszy gimbal kupić, przyjrzeć się właśnie tym programom. O ile niekoniecznie będą one silnym argumentem „za”, o tyle w wielu przypadkach mogą sprawić, że dany model nie będzie już brany pod uwagę.

Wszyscy producenci twierdzą, że w ich aplikacjach można edytować zdjęcia i filmy z gimbala. Jednak zakres edycji może być bardzo różny. W przypadku renomowanych marek ich programy pozwalają na tworzenie naprawdę profesjonalnie wyglądających materiałów nawet z przypadkowych ujęć, natomiast w najtańszych gimbalach program pozwala na dodanie – niedopracowanych zresztą – efektów, choćby winietowania.

Należy też liczyć się z tym, że niektóre aplikacje nie są prawidłowo przetłumaczone (lub nie są przetłumaczone wcale), nie są aktualizowane, czy wreszcie mogą żądać zbyt dużych uprawnień w systemie, co zawsze należy potraktować jako czerwoną flagę.

Gimbal do telefonu - Ranking 2024

Warto sprawdzić poniższy ranking najlepszych produktów z kategorii Gimbal do telefonu. To zestawienie jest przez nas aktualizowane raz w miesiącu, żeby produkty były aktualne i dostępne w dystrybucji.

RankingGimbal do telefonuProducentCena
1Manfrotto MVG220ManfrottoAktualna Cena
2Gimbal HOHEM iSteady Q czarnyHOHEMAktualna Cena
3HOHEM iSteady Mobile+ Black HohemAktualna Cena
4Stabilizator obrazu DJI RS 4 Pro ComboDJIAktualna Cena
5Stabilizator Zhiyun-Tech Crane M2S - RatyAktualna Cena

1 komentarz do “Gimbal do telefonu”

  1. Zawsze myślałam, że coś takiego nie jest mi potrzebne. Jednak dostałam go w prezencie. Gimbal do telefonu to super przydatny sprzęt (jeśli w ogóle można go tak nazwać). Od teraz ciągle zabieram go na wycieczki i naprawdę robienie zdjęć czy nagrywanie stało się o wiele prostsze i przyjemniejsze.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz